40 proc. kierujących spółkami przyznaje, że ich organizacja nie posiada strategii ESG, a ponad połowa z nich nie wie, czy firma w ogóle przygotuje taki dokument. 27 proc. wprost stwierdza, że takiego działania nie planuje, wynika z raportu „ESG w polskim biznesie” Grant Thornton. Brak zaangażowania osób zarządzających sprawia, że rzetelne raportowanie ESG jest właściwie niemożliwe, ponieważ to właśnie zarząd posiada siłę sprawczą potrzebną do egzekwowania realizacji przyjętej strategii.
Z artykułu dowiesz się:
- Z jakimi konsekwencjami dla członków zarządu wiąże się nierzetelne raportowanie ESG?
- Jakie korzyści może przynieść angażowanie pracowników w działania ESG?
Komisja Europejska i światowe organizacje opracowujące standardy raportowania ESG (m.in. GRI) zachęcają przedsiębiorstwa do imiennego wskazania osoby z zarządu, która jest odpowiedzialna za wdrażanie i egzekwowanie zasad zrównoważonego rozwoju. Póki co jedynie 15 proc. polskich firm wyznaczyło taką osobę, pokazała analiza przeprowadzona przez KPMG. To ponad dwa razy mniej niż globalna średnia.
Niska świadomość zakresu raportowania
Do tej pory, na mocy Dyrektywy NFRD, do raportowania niefinansowego były zobowiązane jedynie duże przedsiębiorstwa, będące jednostkami zainteresowania publicznego (m.in. spółki giełdowe, banki). Od przyszłego roku, zgodnie z Dyrektywą CSRD, do ujawniania informacji dotyczących kwestii środowiskowych, społecznych i zarządczych zobligowana będzie kolejna grupa podmiotów, czyli duże przedsiębiorstwa i spółki publiczne zatrudniające co najmniej 500 osób. W kolejnych latach do tego grona dołączą następne grupy organizacji. Mimo że obowiązek sprawozdawczy wynika już z przepisów prawa, to nadal wiele organizacji nie wie jak powinien wyglądać raport ESG. Ok. 80 proc. przedsiębiorców zgłaszających się do Diaphane Software, twórcy platformy wspomagającej raportowanie ESG, jest zaskoczonych liczbą informacji i działań niezbędnych do sporządzenia sprawozdania.
Budowanie zaangażowania pracowników
W przypadku ESG sprawdza się powiedzenie, że przykład idzie z góry. Budowanie świadomości kadry na temat zrównoważonego rozwoju to kluczowe zadanie zarządów. Warto zadbać np. o zaangażowanie pracowników w sugerowanie pomysłów na działania ESG w ramach ich specjalizacji, np. w zakresie modernizacji konkretnych urządzeń. Autorzy propozycji weryfikują wówczas, czy ich inicjatywy zostały wdrożone. Przedsiębiorstwa, które stosują takie rozwiązania, mają ponad dwukrotnie wyższe szanse na rzeczywiste wprowadzenie strategii ESG, co pokazała analiza EY i organizacji Saïd Business School Uniwersytetu Oksfordzkiego. Do podobnych wniosków doszli autorzy publikacji KPMG „Road to readiness. ESG Assurance Maturity Index 2023”, w której podkreślono, że na dobre przygotowanie przedsiębiorstw do raportowania informacji niefinansowych wpływ mają m.in. szkolenia i wdrożone przez zarząd mechanizmy kontroli procesu zbierania danych.
Póki co większość zarządów nie jest świadoma, że pracownicy chcą angażować się w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Szanse na włączenie zatrudnionych w taką aktywność dostrzega 47 proc. osób na najwyższych stanowiskach. W przypadku kadry kierowniczej średniego szczebla jest to 63 proc., wynika z badania EY ,,How can boards convert sustainability from a wish to a winning reality?” z marca 2024 r. Dalsza analiza skłoniła autorów raportu do wniosku na temat przyczyny tej różnicy. Zarządy rzadko mają okazję do bezpośrednich kontaktów z pracownikami, więc posiadają zbyt mało informacji, aby ocenić możliwość zaangażowania pracowników.
Ochrona firmy przed konsekwencjami prawnymi
Firmy powinny wkładać taki sam wysiłek w raportowanie niefinansowe co w raportowanie finansowe. W obu przypadkach przedsiębiorstwa są prawnie zobligowane do składania sprawozdań, a nierzetelne podejście może wiązać się z konsekwencjami w postaci sankcji finansowych, a nawet karnych. Firmy, które są i będą w następnych latach zobowiązane do raportowania ESG (na mocy Dyrektywy CSRD), podlegają przepisom z ustawy o rachunkowości, mówiących o raportowaniu niefinansowym.
Odpowiedzialność za staranne i kompleksowe przygotowanie sprawozdania, a także jego publikację spoczywa właśnie na zarządach. Chodzi o dobro firmy, ale też o osobisty interes członków zarządu. W przypadku naruszeń Komisja Nadzoru Finansowego, czyli organ mający uprawnienia do egzekwowania przepisów ESG, może wystąpić o odwołanie osoby z zarządu odpowiadającej za naruszenie.
Rozwój firmy i relacje inwestorskie w rękach zarządu
Raportowanie niefinansowe to nie tylko sposób na spełnienie wymogów prawnych, ale też element strategii rozwoju firmy. Inwestorzy doceniają transparentność przedsiębiorstw, bo dzięki temu mogą dokonywać świadomych wyborów biznesowych. Swoje oczekiwania przedstawiają wprost, m.in. poprzez udział w inicjatywach takich jak Climate Action 100+. Zrzesza ona ponad 600 inwestorów zarządzających ponad połową wszystkich globalnych aktywów i skupia się na współpracy z podmiotami, które działają na rzecz osiągnięcia zerowej emisji. Dynamiczny rozwój zrównoważonych biznesów potwierdzają też statystyki. Duże fundusze inwestycyjne, spełniające wymogi ESG osiągają lepsze wyniki niż reszta rynku, pokazuje analiza Globalnego Sojuszu na Rzecz Zrównoważonych Inwestycji. Rzetelny raport ESG może być też warunkiem uzyskania finansowania, m.in. unijnych dotacji. Także banki coraz częściej oferują tzw. zielone pożyczki na korzystniejszych warunkach dla firm, które spełniają wymogi dotyczące ochrony środowiska.
Przedsiębiorstwa są pod lupą nie tylko instytucji, interesariuszy i urzędów. Kolejną stroną, która przykłada wagę do odpowiedzialnego prowadzenia biznesu, są ludzie – klienci, pracownicy, społeczności lokalne. To oni mają znaczący wpływ na wizerunek firmy i jej biznesowe powodzenie. Niemal dwie trzecie respondentów w badaniu Edelman Trust Barometer zgodziło się ze stwierdzeniem, że prezesi spółek powinni odpowiadać za przejrzystość raportowania zrównoważonego rozwoju nie tylko przed akcjonariuszami, ale też przed społeczeństwem.